Dzieje zamku

O najstarszych dziejach zamku wiemy niewiele. Samo miasto wspomnia­ne jest już w 1251 roku, a pierwsza wzmianka o istnieniu w Sierakowie zamku po­chodzi z 1397 roku. Nie wiemy czy dotyczy ona jednak dzisiejszego budynku. Obecny zamek powstał około tej daty lub nieco później dla właścicieli Sierakowa, możnej wielkopolskiej rodziny Nałęczów. Za budowniczego zamku uchodzić może Maćko Borkowic, wojewoda poznański lub jego córka Wichna zwana „wojewodziną z Sierakowa”, która związała się z Nałęczami.

Wzniesiony wówczas zamek miał plan niemal kwadratu z dwoma rów­noległymi skrzydłami mieszkalnymi, od północy i południa połączonymi w części zachodniej tzw. przewiązką. W każdym ze skrzydeł znajdowały się po dwie izby, mniejsza mieszkalna z urządzeniem latrynowym i większa reprezentacyjna. Pomieszczenia mieszkalne wyposażone były w piece i kominki Piwnice były skle­pione a pomieszczenia parteru nakryte drewnianymi stropami. Posadzki wykona­no z wielobarwnych polewanych płytek ceramicznych. Formy szczytów i dokładne kształty dachu nie są znane. Wjazd do zamku prowadził od wschodu, poprzez most na istniejącej tam fosie, a następnie nasypem i drewnianym pomostem do umiesz­czonej na osi bramy. Ponieważ dziedziniec zamku był podpiwniczony nie było moż­liwości wjeżdżania doń wozami. Pomieszczenia gospodarcze mieściły się w obszer­nych piwnicach, gdzie przechowywano napoje i żywność (w dawnej studni zamienionej na lodówkę) oraz na strychach, gdzie trzymano zboże. Pozostałe pomieszczenia gospodarcze musiały mieścić się poza zamkiem.

W 1450 roku dobra sierakowskie wraz z zamkiem od rodziny Nałęczów kupuje Łukasz Górka, wojewoda poznański. Prawdopodobnie za jego czasów nastąpiła przebu­dowa zamku. W skrzydle południowym powstały dwie równe wielkością sale. Być może, część zachodnia łącząca oba skrzydła powstała dopiero wówczas. W 1475 ro­ku dobra dziedziczy jego syn Uriel Górka, generalny kolektor świętopietrza na ar­chidiecezję gnieźnieńską, późniejszy kanclerz, a następnie biskup poznański. Dysponując ogromnymi możliwościami finansowymi, wyposaża wspaniale zamek, często tutaj przebywając. Sieraków obok głównej siedziby rodu w Kórniku staje się drugą rezydencją rodziny. Nie ulega jednak przebudowie, jedynie co pewien czas wymienia się wyposażenie wnętrz (takie jak: piece i kominki).

Zamek za czasów Rodu Górków w XVI w.
Zamek za czasów Rodu Górków w XVI w.

W 1570 roku Górkowie sprzedają dobra sierakowskie wraz z zamkiem Jakubowi Rokossowskiemu, staroście ostrzeszowskiemu. Za kwotę 70 000 talarów nabywa on miasto oraz wsie Jaroszewo, Góra, Kłosowice, Zatom Stary, Zatom Nowy, Chorzępwo, Bukowiec, Tucholę, oraz Rzyczyn (Ryżyn?).

W rękach Rokossowskich dobra te pozostają jednak krótko. Od jego syna Jana Sieraków odkupuje w 1591 roku, za sumę 60 tysięcy flo­renów, Jan z Bnina Opaliński, starosta pobiedziski i śremski. Zamek był wówczas w dość kiepskim stanie, a jego wyposażenie nie odpowiadało już wymaganiom no­wego właściciela. Około 1600 roku zamek uległ pożarowi, którego ślady odkryte zostały podczas odbudowy. Nowy właściciel podjął prace zmierzające do przebu­dowy i powiększenia rezydencji, dostosowując ją do swych wymagań. Prace bu­dowlane trwały prawdopodobnie do 1609 roku – tymże roku w Sierakowie uro­dził się Krzysztof Opaliński, późniejszy wojewoda poznański. Od 1605 dobra znajdowały się w rękach Piotra Opalińskiego syna Jana, który objął je po powro­cie ze studiów w Ingolstadt i Padwie. Blisko związany z dworem Zygmunta III szyb­ko awansował i w 1618 roku został kasztelanem, a w roku 1622 wojewodą po­znańskim. Jego przedwczesna śmierć w roku 1624 pozostawiła majątek w rękach wdowy Zofii z Kostków i nieletnich synów. Zamek musiał być jednak już ukończo­ny, gdyż w roku 1619 Piotr podjął inicjatywę budowy w Sierakowic kościoła i klasztoru bernardynów, zatrudniając jako projektanta Krzysztofa Bonadurę. Uchodził on do niedawna również za twórcę projektu przebudowy zamku. Zamek przebudowano przed pracami przy kościele. Równoczesnego wznoszenia zamku i kościoła nawet Opalińscy nic byliby w stanie przeprowadzić.

Przebudowa z czasów Opalińskich polegała na nadbudowie kolejnych dwóch pięter na istniejących murach oraz zmniejszeniu wewnętrznego dziedzińca. Nakryta wysokimi, teraz manierystycznymi szczytami bryła zbudowanego z cegły i nieotynkowanego zamku wyrastała na stromym brzegu rzeki dominując nad całą okolicą. Wewnątrz pozostawiono większość starych murów, inaczej natomiast po­dzielono skrzydła. Na parterze w skrzydle południowym wydzielono pośrodku nie­wielką sionkę, obok umieszczonej w narożu południowo – zachodnim dolnej Izby Stołowej. W skrzydle północnym stworzono (idąc od zachodu) niewielką kaplicę, za nią skarbiec, a następnie kuchnię i izbę czeladną. Wszystkie wnętrza parteru zostały zaskle­pione. Przy ścianach obu skrzydeł wzniesiono murowane jednobiegowe schody prowadzące na paradne piętro, gdzie w skrzydle południowym mieściła się sień, po­kój oraz duża Izba Stołowa (Pańska). Apartamenty mieszkalne znajdowały się w skrzydle północnym. W narożniku północno-wschodnim znajdował się pokój zwany, od rodzaju posadzki Marmurowym. Okien było w nim cztery, „w kącie piec biały pstro na ośmiu balasikach natracony. Komin sztukaterską robotą z herbami, malowany szaro. Podniebienie wyzłacane na płótnie z historiyą wyrażającą cztery strony świata”. Po drugiej stronie sionki znajdował się drugi okazały pokój zwany Złocistym, w nim „piec na ośmiu balaskach. kominek malowany, posowa dobra sztukaterską robotą, posadzka drewniana”. Za nim znajdował się jeszcze jeden po­kój zwany Gabinetem, także z malowanym sufitem i kominkiem.

Wokół niewielkiego podwórza na poziomie piętra znajdował się „drew­niany ganek o sześciu słupach czerwono quondam malowany w toczone balasy”, nakryty daszkiem z dachówki. Na drugim piętrze w skrzydle północnym znajdo­wały się kolejne pomieszczenia mieszkalne. Całą przestrzeń skrzydła południowego zajmowała Sala o ośmiu oknach i kominie sztukatorskiej roboty. Salę tą w 1651 roku przerobił Krzysztof Opaliński na salę teatralną. Tenże Krzysztof przed rokiem 1651 dobudował do zamku od strony ogrodu tj. od wschodu okazale ba­rokowe schody prowadzące do portalu z herbami właścicieli.

Po uzyskaniu pełnoletniości synowie wojewody Piotra podzielili w 1634 roku dobra. Starszy Krzysztof objął Szubin, Tuliszków i Włoszakowice, młodszy Łukasz otrzymał Sieraków. Nie mieszkał tu jednak, gdyż po roku 1641, po ślubie z Izabellą Tęczyńską, dziedziczką Rytwian, przeniósł się tam na stałe, dzierżawiąc Sieraków bratu. Ten nabył go dla siebie ostatecznie w 1647 roku. Rezydencja sie­rakowska słynęła ze swego splendoru, Krzysztof, słaby polityk, znakomity poeta i pisarz otaczał się licznym dworem, marzył o założeniu w Sierakowic szkoły dla młodych szlachciców, wspierał Jana Amosa Komeńskiego. Kres jego pozycji dała nieszczęśliwa kapitulacja wojsk pod Ujściem 25 lipca 1655 roku. Okryty niesławą wojewoda zmarł tknięty paraliżem 9 styczna 1656 roku. Dobra sierakowskie odziedzi­czył jego młodszy syn Jan Karol, który 7 czerwca 1658 roku gościł na zamku króla Jana Kazimierza i Marię Ludwikę.

Jedyny znany zachowany widok zamku w Sierakowie, pochodzący z XVII w. Szafa ołtarzowa w kościele w Lutomiu.
Jedyny znany zachowany widok zamku w Sierakowie, pochodzący z XVII w. Szafa ołtarzowa w kościele w Lutomiu.

Po śmierci w 1695 roku Jana Karola, ostatniego męskiego potomka tej linii Opalińskich, dobra sierakowskie odziedziczyła jego córka Katarzyna, od 1698 roku żona wojewody poznańskiego Stanisława Leszczyńskiego, późniejszego króla Polski. Po jej śmierci dobra odziedziczyła jej córka Maria, od 1745 roku żo­na Ludwika XV króla Francji. Zamek i dobra powoli niszczały pozbawione bez­pośredniej opieki właścicieli. Szczególnie zagrożone było, podmywane przez rzekę skrzydło północne. W 1749 roku dobra sierakowskie wraz z zamkiem nabył za sumę miliona zło­tych saski hrabia Heinrich von Brühl, pierwszy minister Augusta III. Za jego czasów dokonano dość pobieżnego remontu, stan budowli był jednak nadal zły. W 1763 roku Sieraków nabył baron Piotr Mikołaj Neugarten von Gartenberg używający polskiego nazwiska Sadogórski, były dyrektor mennicy saskiej. Prawdopodobnie za jego cza­sów dokonano rozbiórki zniszczonego skrzydła północnego pozostawiając jedynie skrzydło południowe. Stan taki rejestruje osiemnastowieczna panorama Sierakowa znajdująca się obecnie w Kościele w Lutomiu. W 1781 zamek i miasto nabył Łukasz Bniński. W kilka lat później w 1817 roku dochodzi do wielkiego pożaru miasta w trakcie którego zniszczeniu ulega również Zamek w Sierakowie. W roku 1829 folwark sierakowski zakupił krół pruski. W dawnych bu­dynkach folwarku założono Stado Ogierów istniejące do dzisiaj. W tymże roku, w związku z budową nowej drogi, pozostałości spalonego zamku zostały rozebrane. Ocalało jedynie skrzydło południowe zmienione na lodownie.

Ruiny zamku na początku XXI w.
Ruiny zamku na początku XXI w.

W 1991 roku, w momencie wydobycia z krypty kościoła pobernardyń-skiego sarkofagów rodziny Opalińskich, postanowiono odrestaurować pozostało­ści zamku i umieścić tutaj zachowane trumny. Dzięki inicjatywie wojewody po­znańskiego dr Włodzimierza Łęckiego zamierzenie to zostało w bardzo krótkim czasie zrealizowane. W roku 1991 zespół w składzie dr hab. Jan Skuratowicz i dr Tomasz Wujewski z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu rozpoczął badania. Prace budowlane nadzorowane przez ten zespól trwały przez 1993 i 1994 rok. Odkopano pełny zarys murów zamku, odsłaniając niezwykle interesujący zespól urządzeń higienicznych, odkryto bardzo bogate ze­społy kafli piecowych, liczne naczynia, szkło i przedmioty użytku osobistego.

Ponieważ, brakowało wiarygodnych materiałów do precyzyjnej odbudo­wy formy gotyckiej czy barokowej, postanowiono dokonać jedynie „restytucji” skrzydła południowego poprzez nadbudowę zachowanych piwnic i nakrycie bu­dynku wysokim krytym dachówką dachem. Pozwoliło to przywrócić w panoramie miasta tak niegdyś istotny element wysokościowy.

Zamek w Sierakowie obecnie.
Zamek w Sierakowie obecnie.